By czuć się bezpieczniej

W Kręgach Wsparcia z rodziną w społecznościach pracują specjaliści opracowujący konkretny plan, który wspiera rozwijanie samodzielności. To ważne w procesie budowania

— Założeniem Kręgów Wsparcia jest to, by osoba z niepełnosprawnością pozostała w środowisku, swoim miejscu zamieszkania, jak najdłużej — mówi Piotr Kubarewicz z Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koła w Biskupcu. — To wpisuje się w ideę deinstytucjonalizacji — ważnego paradygmatu aktualnej polityki społecznej. Dawna nazwa Kręgów – „Bezpieczna Przyszłość” pokazuje też, co jest tutaj najważniejsze. Chodzi o to, by przygotowywać osobę z niepełnosprawnością do samodzielności na miarę możliwości, oraz budować coraz szerszą, wspierającą społeczność, by w ten sposób czuła się bezpieczniej.

Dodaje też:

— Rozmowa o przyszłości budzi w rodzicach strach, więc jak najdłużej odwlekają tę ważną dyskusję — podkreśla  Piotr Kubarewicz. —W Kręgach Wsparcia osoba z niepełnosprawnością jest w centrum i przy wsparciu to ona sama kreuje społeczność, która jej pomaga. Coraz częściej w wsparcie w placówkach wykorzystuje model, w którym wychodzimy od osoby i w ten sposób kreujemy system pomocy. To też rozwiązanie bardzo uniwersalne, ponieważ zasady modelu możemy stosować również do innych grup , np. osób starszych. Głównym przesłaniem modelu jest to, aby osoba,  niezależnie od posiadanej niepełnosprawności mogła czuć się bezpieczniej, była szczęśliwsza i mogła dobrze żyć.